Świadek tragicznego wypadku okazuje się byt strażakiem. Dzięki niemu poszkodowanym udzielono natychmiastowej pomocy
Niespodziewane i tragiczne wydarzenie miało miejsce w naszym mieście 21 sierpnia, co stało się natychmiastowym tematem doniesień lokalnych oraz ogólnopolskich mediów. Szczególną uwagę zwrócił jeden ze świadków wypadku, który okazał się być druhem Ochotniczej Straży Pożarnej Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego w Skołyszynie. Bez wahania postanowił on wstrzymać swój przejazd, aby nieść pomoc poszkodowanym, dołączając do innych osób będących na miejscu zdarzenia.
Kiedy mówimy o dramatycznych sytuacjach jak ta, każda minuta ma kluczowe znaczenie. Nikt nie rozumie tego lepiej niż ochotnicy straży pożarnej, którzy jako pierwsi zjawiają się na miejscu wielu dramatycznych wypadków. Wieloletnie doświadczenie w konfrontacji z tego rodzaju sytuacjami pozwala im zachować spokój i skutecznie działać, nawet gdy zwykłemu obywatelowi trudno byłoby utrzymanie zimnej krwi.
Takie właśnie doświadczenie przysłużyło się ofiarom wypadku, który miał miejsce na drodze krajowej nr 28 w Gorlicach. Strażak ze Skołyszyna, który przypadkiem tamtędy jechał, natychmiast pojawił się na miejscu zdarzenia i podjął działania mające na celu pomóc poszkodowanym.