100-lecie Glinika Gorlice
Dokładnie 9-go września, zarówno kibice, jak również wszyscy mieszkańcy Gorlic mogli świętować okrągły jubileusz tego zespołu. Obchodził on swoje 100-lecie. Jednym z głównych elementów programu na cześć Glinika był mecz sparingowy z Wisłą Kraków. Zespół ze stolicy małopolski występuje w Ekstraklasie. Dlatego kibice byli bardzo zainteresowani występem tak mocnej, polskiej drużyny na stadionie w Gorlicach.
Wisła Kraków zagrała bardzo dobry mecz
Glinik występuje w rozgrywkach ligowych niższego szczebla. Dlatego mecz z jedną z najmocniejszych drużyn w kraju był sporym wyzwaniem dla piłkarzy. Krakowiacy pokazali piękny styl gry. Mecz zakończył się wynikiem 6:0 dla Krakowa.
Było to spotkanie sparingowe, którego wynik w żaden sposób nie wpływa na jakiekolwiek wynika w tabelach. Jednak dla drużyn ligowych nawet takie spotkania są istotne. Stanowią dobry moment do przetestowania zawodników, nowego ustawienia formacji, czy odmiennych strategii.
Dla Wisły najistotniejszy był powrót na boisko Alana Urygi oraz Patryka Plewki, którzy uporali się już z kontuzjami. Mecz z zespołem Ekstraklasy przyciągnął tłumy kibiców. Trybuny były zapełnione, a atmosfera naprawdę sympatyczna. Obie drużyny były dopingowane przez cały mecz.
Jak przebiegał mecz w Gorlicach?
Chociaż było to spotkanie sparingowe, w szczególności dla piłkarzy z Wisły stanowiło ważny
element treningu oraz przygotowań do potyczek ligowych. Dlatego już od początku meczu drużyna z Krakowa wyrobiła sobie przewagę. Jednak, pomimo dużej liczby sytuacji podbramkowych, krakowiacy wyraźnie mieli problemy ze skutecznością. Pierwsza bramka padła dopiero w 43 minucie, po dośrodkowaniu Dawida Szota. Strzelcem bramki był Krystian Wachowiak. Po tej bramce piłkarze Wisły chyba się odblokowali, bo jeszcze przed gwizdkę sędziowskim, którym kończył pierwszą połowę, padła bramka. W ten sposób Wisła zwiększyła przewagę do 2:0.
Wisła strzelała gola za golem
W drugiej połowie drużyna z Krakowa widocznie pokazała co tak naprawdę. I nie chodzi tylko o stwarzanie samych sytuacji, ale też umiejętność ich wykorzystania. Drugiego gola w meczu, a trzeciego dla Wisły zdobył Krystian Wachowiak. W rezultacie, już w 52 minucie krakowski zespół prowadził 4:0.
W 81. minucie Krystian Wachowiak zdobył swojego, trzeciego gola, zdobywając w ten sposób hat-trick. Przed końcem spotkania bramkę zdobył jeszcze Przemysław Zdybowicz.
Drużynie z Glinika gratulujemy tak okrągłych obchodów oraz życzymy sukcesów w rozgrywkach ligowych.